czwartek, 24 grudnia 2009



Za kilka godzin Święta. Mimo,że spędzam je w tym roku na wyspach będzie to jak najbardziej "Christmas po polsku". Potrawy przyszykowane, kartki wysłane, prezenty spakowane. Nawet dziadek mróz nie zawiódł w tym roku pokrywając angielskie krajobrazy białą pierzynką...uff...w końcu w tym całym przedświątecznym wariactwie, mogę sobie pozwolić na słodką chwile lenistwa. Chyba właśnie na tym polega urok Bożego Narodzenie, by nie dać się temu pędowi, zatrzymać na chwilę, popatrzeć na roziskrzoną choinkę i uśmiechnięte twarze tych, których kochamy. Magicznych Świąt wszystkim życzę :)