sobota, 16 maja 2009

> Po co biedronce kropki???

,,Filozof to człowiek,który się zastanawia i chcę koniecznie wiedzieć jak wszystko jest naprawdę i takie są dzieci" -pisał wiele lat temu Janusz Korczak
Dorośli często zatracają wewnętrzne dziecko i zdolność do dziwienia się światem. Jest ono ukryte tak głęboko,że zazwyczaj zapominają o jego istnieniu. Tymczasem mały człowieczek nie boi się ryzyka, porażki,ośmieszenia. Dziecięca filozofia w niczym nie przypomina naszej, ponieważ dziecko nie odkryło jeszcze złego świata, nie doświadczyło fałszu, obłudy, przemocy, rozgoryczenia...Dlatego też nie musi wznosić wokół siebie obronnego muru. Czuje głębokie emocje, jest ufne, otwarte, szczere, odważne, wrażliwe, potrafi kochać bezinteresownie
. Jego wyobraźnia i fantazja pracują na pełnych obrotach, a w swoim świecie gości elfy, duchy i krasnoludki. Odznacza się ogromną kreatywnością i pomysłowością, a jego ulubione pytania to jak? po co? dlaczego? dlaczego niebo jest niebieskie? czemu morze jest słone, a słońce żółte? po co biedronce kropki? My często nie znamy odpowiedzi na wiele z tych pytań, nie mamy pojęcia dlaczego dzieje się tak,a nie inaczej, wszystko jest dla nas logiczne i schematyczne. My dorośli zatracamy zdolność abstrakcyjnego myślenia. Stąd dzieci są cudownymi nauczycielami ponieważ zmuszają nas do odkrywania rzeczy, których sami jeszcze nie odkryliśmy...